Wednesday, July 1, 2009

Dzisiaj Wszystkich zaskoczę... : przez Gliwice przeszła MOKRA burza z gradem!
Ale dzionek zaczął się bardzo niewinnie.
Na Placu Piłsudskiego panowie tworzą nową kompozycję- śpiącego lwa... chyba. A powinna być Kasztanka, jak już ;-)
Kwiatowy zegar na pagórku za Urzędem Miejskim chodzi punktualnie.
Na placu sielanka: rzeźby, palmy, gołąbki ...





W drodze na tzw.: 'łono przyrody". PIĘKNIE jest na świecie!


A to już na miejscu...



Ale fajna kompozycja!





A gdzie są mieszkańcy tej budki?



Taki sobie pień, ale mnie się podobał...



W czasie burzy...

I po burzy...




Trochę zebranych wisienek, ... na winko, ... będzie więcej :)


W drodze powrotnej, już po burzy i deszczu...


Jak można się łatwo domyślić wizytowałam dzisiaj pewną sympatyczną działeczkę.
Owocowe pozdrowienia :)

3 comments:

crocrodyl said...

Piękne pełne słońca i deszczu (w drugiej części posta) zdjęcia. Prawdziwie letnio:)

Ada said...

Twoje zdjęcia wspaniale oddają atmosferę ostatnich słoneczno-burzowych, upalnie-mokrych dni :) Ach, czereśnie prosto z drzewa...

Magdala said...

Dzięki serdeczne za wszystkie komentarze!