Dzisiaj Wszystkich zaskoczę... : przez Gliwice przeszła MOKRA burza z gradem!
Ale dzionek zaczął się bardzo niewinnie.
Na Placu Piłsudskiego panowie tworzą nową kompozycję- śpiącego lwa... chyba. A powinna być Kasztanka, jak już ;-)
Kwiatowy zegar na pagórku za Urzędem Miejskim chodzi punktualnie.
Na placu sielanka: rzeźby, palmy, gołąbki ...
W drodze na tzw.: 'łono przyrody". PIĘKNIE jest na świecie!
Ale fajna kompozycja!
A gdzie są mieszkańcy tej budki?
Taki sobie pień, ale mnie się podobał...
W czasie burzy...
I po burzy...
Trochę zebranych wisienek, ... na winko, ... będzie więcej :)
W drodze powrotnej, już po burzy i deszczu...
Jak można się łatwo domyślić wizytowałam dzisiaj pewną sympatyczną działeczkę.
Owocowe pozdrowienia :)
3 comments:
Piękne pełne słońca i deszczu (w drugiej części posta) zdjęcia. Prawdziwie letnio:)
Twoje zdjęcia wspaniale oddają atmosferę ostatnich słoneczno-burzowych, upalnie-mokrych dni :) Ach, czereśnie prosto z drzewa...
Dzięki serdeczne za wszystkie komentarze!
Post a Comment