Sunday, April 26, 2009

Photo-bike tour


I to by było na tyle. Jeszcze tylko będzie zbliżenie kwiatuszków.
Prawda, że WCALE nie widać, że nasza rzeka jest taka brudna?
Sarenki miałam jak na dłoni, ale nim wyciągnęłam aparat to zwiały. Szkoda...












3 comments:

Fio said...

O, jednak dałaś się namówić!
Sarenki zwiały, ale za to ptactwo dało się sfotografowac ;-))
Piekne zdjęcia.

P.S.
To nie rzeka, to kanał :P

Magdala said...

Ptactwo, faktycznie było łaskawsze- wyłoniło się nagle i nie uciekło...

prado said...

Tak, trzeba przyznać, że nasza rzeka skrzy się jak jakiś górski potok, i te kolory, zupełnie nie z tej ziemi...;)