Wiele osób twierdzi, że 'świat chyli się ku upadkowi', że coraz trudniej znaleźć dla siebie miejsce, w którym czulibyśmy się dobrze i bezpiecznie. Ja przyznam się, że też mam czasami takie odczucia. Jednak świat nie jest przecież taki zły. Jest w nim tyle kolorów! Postanowiłam, że będę się cieszyć z napotkanych na swej drodze kolorów. A pomoże mi w tym mój ukochany aparat fotograficzny. A zatem do dzieła! Wszystkie zdjęcia, które zamieszczam na blogu są mojego autorstwa.
Thursday, April 30, 2009
Silence before a thunderstorm
Cisza przed burzą w sensie dosłownym i przenośnym. Kwitnące kasztany i mur otaczający szkołę... matura tuż tuż...
Ten śliczny biały piesek z czarną łatką na oku jest świetny. Mijam go często w drodze z pracy. Jest bardzo przyjaźnie nastawiony do świata, ... do burzy chyba też. Dzisiaj z dużą godnością pozował mi do zdjęcia.
Róża na oknie, a za nim również kwitnące kasztany i ciemniejące niebo ... przed burzą.
Mam nadzieję, że długi weekend będzie słoneczny! WSZYSTKIM TEGO ŻYCZĘ.
Tuesday, April 28, 2009
In the evening...
Sunday, April 26, 2009
Photo-bike tour
I to by było na tyle. Jeszcze tylko będzie zbliżenie kwiatuszków.
Prawda, że WCALE nie widać, że nasza rzeka jest taka brudna?
Sarenki miałam jak na dłoni, ale nim wyciągnęłam aparat to zwiały. Szkoda...
Wednesday, April 22, 2009
Are you playing with colours?- I am!
Monday, April 20, 2009
Sunday, April 19, 2009
Saturday, April 18, 2009
Subscribe to:
Posts (Atom)