Tuesday, June 23, 2009

What you can do if you really want...

Mam sąsiada, który miał dość szarzyzny wokół naszej kamienicy i postanowił COŚ z tym zrobić, czyli, jak to mówią:'wziął sprawy w swoje ręce'. A że do tego ma chyba szczęśliwą rękę do kwiatów i potrafi je czarować, to po roku jego zabiegów i pielęgnacji roślin nasz ślepy zaułek wygląda uroczo i jest na czym oko zawiesić. Nawet w ponury dzień :-)
Sami zobaczcie (chociaż to nie to samo, bo na zdjęciach nie widać, jak to wyglądało wcześniej...):



4 comments:

Ada said...

Przepięknie wygląda taka ściana zieleni! Można pogratulować sąsiadowi inwencji, efekty pracy są wspaniałe :) I to prawda, co piszesz w tytule...

Fio said...

Cudnie. Trzymam kciuki, aby nikt tego nie zniszczył...

Magdala said...

Ja też mam nadzieję, że ludzie będą mieli przynajmniej tyle przyzwoitości, żeby NIE SZKODZIĆ!Pozdrawiam Wszystkich Miłośników Zieleni :-)

crocrodyl said...

Naprawdę zielono:) Pięknie i klimatycznie:) Zazdrościmy:)
Pozdrowienia,
m_m