Początek wycieczki- bardzo ciekawski szczeniaczek na parkingu pod Stożkiem... Koniecznie chciał się dowiedzieć, co mam w plecaku...
Trochę większy piesek mieszkający w 'Zagrodzie Lepiarzówka', między Stożkiem a Soszowem. Również nastawiony bardzo przyjacielsko...
A na końcu atak rozwścieczonego ptactwa. Prym wiodą rozindyczone, coraz bardziej, indyki, a towarzyszą im gęgające i syczące gęsi oraz perliczki. Akcja, całe szczęście, toczy się za ogrodzeniem...
No comments:
Post a Comment