The Inn Under The Sky- Gubałówka
Wiele osób twierdzi, że 'świat chyli się ku upadkowi', że coraz trudniej znaleźć dla siebie miejsce, w którym czulibyśmy się dobrze i bezpiecznie. Ja przyznam się, że też mam czasami takie odczucia. Jednak świat nie jest przecież taki zły. Jest w nim tyle kolorów! Postanowiłam, że będę się cieszyć z napotkanych na swej drodze kolorów. A pomoże mi w tym mój ukochany aparat fotograficzny. A zatem do dzieła! Wszystkie zdjęcia, które zamieszczam na blogu są mojego autorstwa.
Thursday, July 30, 2009
Tuesday, July 28, 2009
Sunday, July 26, 2009
Butterflies and cats (always SUPER)
Friday, July 24, 2009
Thursday, July 23, 2009
Tuesday, July 21, 2009
Zakopane 2009- I
Monday, July 6, 2009
When a pigeon loves a pigeon
Sunday, July 5, 2009
I've shot a young jay!
Miałam dzisiaj jakiś okropnie podły nastrój (TAK- nawet właścicielce kolorowego bloga czasami się to zdarza), ale wyszłam sobie na niedzielny spacerek i humorek wrócił! Wszędzie tak zielono! Po tych wszystkich deszczach rośliny plenią się dookoła jak oszalałe!Nawet nasza obrzydliwa Kłodnica wygląda całkiem przyzwoicie. A pod koniec łażenia udało mi się zrobić kilka zdjęć młodej sójeczce (prawda, PAK, że to sójka???). Jestem z siebie bardzo dumna :-)
A oto plony (zamieszczone w odwrotnej kolejności):
A oto plony (zamieszczone w odwrotnej kolejności):
Subscribe to:
Posts (Atom)