Wiele osób twierdzi, że 'świat chyli się ku upadkowi', że coraz trudniej znaleźć dla siebie miejsce, w którym czulibyśmy się dobrze i bezpiecznie. Ja przyznam się, że też mam czasami takie odczucia. Jednak świat nie jest przecież taki zły. Jest w nim tyle kolorów! Postanowiłam, że będę się cieszyć z napotkanych na swej drodze kolorów. A pomoże mi w tym mój ukochany aparat fotograficzny. A zatem do dzieła! Wszystkie zdjęcia, które zamieszczam na blogu są mojego autorstwa.
Sunday, May 17, 2009
What you can see riding a bike...
Po deszczowej sobocie nastała prześliczna niedziela. No i znowu wybrałam się na przejażdżkę rowerową. Plony powyżej... A w nadchodzącym tygodniu mam w planach zbieranie materiału zdjęciowego w różnych uroczych zakątkach naszego pięknego kraju. Przedstawię je po powrocie...
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
3 comments:
Bardzo nisko przy ziemi jeździłaś :P
A mnie się dzisiaj nie chciało na rower. Odsypiałam Noc Muzeów ;-)
Nie tylko nisko, ale też powoli, bo plony fotograficzne bogate :)
Róża na ostatnim zdjęciu przepiękna - uwielbiam jej zapach!
Pozdrawiam i życzę udanej podróży :)
Bo ja jeżdżę właśnie tak: nisko i powoli, hehehe, i sobie dawkuję przyjemności... Dzięki za pozdrowienia i życzenia. Ja też pozdrawiam :)
Post a Comment